Znak towarowy firmy – kiedy sprawdzić czystość oznaczenia?
14-12-2016, Własność intelektualna
Przed zgłoszeniem do rejestracji znaku towarowego profesjonalny pełnomocnik przeprowadza badanie tzw. czystości oznaczenia, co właściwie sprowadza się do sprawdzenia, czy inny przedsiębiorca nie zarejestrował już podobnego znaku. Jeżeli występuje konflikt z wcześniejszym oznaczeniem, to dysponujący tym wcześniejszym prawem może spróbować zablokować rejestrację znaku zgłoszonego później lub złożyć wniosek o unieważnienie już udzielonego prawa ochronnego. Pominięcie wnikliwego badania naraża zgłaszającego na spór z innym przedsiębiorcą nie tylko co do rejestracji oznaczenia, lecz także w ogóle co do jego wykorzystania na rynku.
Jednakże sprawdzenie czystości oznaczenia wydaje się celowe nie tylko, gdy chcemy je zarejestrować w charakterze znaku towarowego w Urzędzie Patentowym RP lub w Europejskim Urzędzie ds. Własności Intelektualnej (EUIPO). Warto zastanowić się nad przeprowadzeniem odpowiedniego badania niejako prewencyjnie, jeszcze przed rozpoczęciem wykorzystywania danego logo w obrocie. Może się bowiem okazać, że po poczynieniu znacznych nakładów na wypromowanie marki, przedsiębiorca nie będzie mógł poszerzyć jej ochrony. Co więcej, istnieje ryzyko, że w przypadku konfliktu z prawem osoby trzeciej, zostanie zmuszony do porzucenia dotychczasowej identyfikacji graficznej i rebrandingu.
Rejestrując znak towarowy uzyskuje się właściwie kontrolę nad jego wykorzystaniem w odniesieniu do określonych towarów i usług. Prawo do znaku towarowego wzmacnia ochronę przed nieuczciwymi praktykami konkurentów, ale też zabezpiecza interes uprawnionego w razie czysto przypadkowego wykorzystaniem jego logo na rynku przez podmioty trzecie. W przypadku dostrzeżenia, że inny przedsiębiorca wykorzystuje cudzy zarejestrowany znak towarowy, uprawniony może skorzystać z kilku, przewidzianych prawem, środków ochrony jego interesu. Nie trzeba przy tym wykazywać, że podmiot naruszający działa nieuczciwie, skopiował czyjeś logo i celowo podszywa się pod inną markę. Wystarczy w zasadzie udowodnić, że konkurent używa znaku podobnego do już zarejestrowanego, a podobieństwo to może wprowadzić odbiorców w błąd co do pochodzenia danego towaru lub usługi.
Na gruncie prawa własności przemysłowej właściciel wcześniejszego prawa może żądać od osoby, która je narusza m.in.:
- zaniechania naruszeń,
- wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści.
Ponadto w przypadku zawinionego naruszenia można dodatkowo domagać się naprawienia szkody z tego tytułu poprzez żądanie wypłaty odszkodowania na zasadach określonych w kodeksie cywilnym albo poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej opłacie licencyjnej, albo innego, stosownego wynagrodzenia, które w chwili ich dochodzenia byłyby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie ze znaku towarowego.
Jak widać z powyższego, możemy utracić prawo do korzystania ze stworzonego przez siebie oznaczenia, tylko dlatego, że jest ono podobne do znaku towarowego zarejestrowanego na rzecz kogoś innego w Urzędzie Patentowym RP bądź EUIPO. Prawna weryfikacja lub loga przedsiębiorstwa, produktu lub usługi, jeszcze na etapie ich tworzenia, pozwoli na wstępie odrzucić te propozycje oznaczeń, których ochrona będzie ograniczona (np. ze względu na ich opisowy charakter), a także te, których wykorzystanie będzie rodzić niepotrzebne ryzyko kosztownego sporu z konkurencją. Nawet jeżeli nie chcemy od razu rejestrować wykorzystywanego znaku towarowego, zbadanie jego czystości dostarczy informacji, które mogą okazać się niezwykle istotne w kontekście planowania dalszego rozwoju i inwestycji w rozpoznawalność marki.
Faktem jest, że obecnie, w erze internetu, kwestie związane z prawem własności intelektualnej uległy znacznej komplikacji. W zakładce WŁASNOŚĆ INTELEKTUALNA znajdziecie Państwo więcej wartościowych treści dotyczących tego zagadnienia.